sobota, 16 maja 2015

Wschód słońca na Maderze...


Kochani dzisiaj zapraszamy Was na wschód słońca na wyspie Madera. Oczywiście  nie mogło być inaczej i to wydarzenie chcieliśmy zobaczyć z najwyższego szczytu Madery - Pico Ruivo (1862). Wybraliśmy się zatem wcześnie rano, a raczej jeszcze w nocy, aby wyjść na Pico Ruivo przed świtem. Niestety, okazało się, że dojazd do szlaku z którego mieliśmy wychodzić (od strony Santany) jest w nocy niemożliwy -  droga na noc jest zamykana. Ponieważ nie starczyłoby nam czasu, by całość trasy pokonać z przysłowiowego buta, objechaliśmy górę z drugiej strony i postanowiliśmy zobaczyć wschód słońca od strony Pico do Arieiro (1818) - drugi z nawyższych, więc spodziewaliśmy się pieknych widoków i takowe były...

Mapka przebytej trasy....
Jako ciekawostkę, zamieszczamy mapkę przebytej przez nas trasy. Wyjazd (czarna linia) z Canico do Santany, gdzie okazało się, że szlak na Pico Ruivo (czerwone kółko) jest zamknięty, więc z powrotem (czerwona linia) z Santany przez Ribero Frio w kierunku Pico do Arieiro. Jak widać powyżej, zmuszeni zostaliśmy do pokonania sporego kawałka wyspy... :)

Pico do Arieiro - możecie tutaj dojechać samochodem i warto zmobilizować sie, by wstać przed świtem :)
W oczekiwaniu na wschód - zimnoooo. Koniecznie zabierzcie rękawiczki i przydają się latarki :)
Towarzyszył nam księżyc...


Tuż przed pierwszymi promieniami słońca - idziemy na szlak...

Czekamy ....


Jeszcze słońce nie wyjrzało zza horyzontu...








I w końcu są - pierwsze promienie słońca wyglądają zza horyzontu.


Warto było czekać na tę chwilę...




 








Pozdrawiamy....











Trochę nas wywiało, zmarzliśmy, ale warto było :) Polecamy tę wycieczkę. Z naszych obliczeń wynika, że wystarczy być w tym miejscu koło godziny 4 rano. My, byliśmy trochę za wcześnie, ze względu na to, iż mieliśmy inne plany... Zmarznięci wróciliśmy do hotelu, by wygrzać kości w jacuzzi :), a potem na kolejną górską przygodę, bo dzień się dopiero rozpoczął....

Hej
a&s

>