 |
| Szczeliniec Wielki 919 m.n.p.m |
Szczeliniec Wielki to najwyższe wzniesienie Gór Stołowych, a jednocześnie jedna z największych atrakcji turystycznych
Sudetów. Mimo, iż szczyt ten nie może pochwalić się sporą wysokością, jest widoczny z daleka, dzięki temu, że przypomina trapezoidalny blok skalny. Po części Szczeliniec porośnięty jest lasem iglastym. Ciekawostką jest to, że Szczeliniec Wielki, podobnie jak całe Góry Stołowe, zbudowany jest ze skał górnej kredy (głównie piaskowców), które powstawały w środowisku morskim. Jego piaskowcowa powierzchnia jest mocno zwietrzała i popękana dzięki czemu możemy podziwiać różnorodne formy skalne, które niewątpliwie są jego ozdobą. Często przypominają one swym kształtem realne postacie ludzi oraz zwierząt (mapła, wielbłąd, słoń, pies itd). Z miejscem tym, wiąże się legenda, która tłumaczy występowanie tych różnorodnych kształtów skalnych. Głosi ona bowiem, że w odległych czasach na wierzchołku Szczelińca stał zamek, w którym mieszkała piękna księżniczka. Pewnego razu zamek odwiedził afrykański kupiec prowadzący pobliskim szlakiem handlowym swą karawanę. Księżniczka i kupiec zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i postanowili się pobrać. Przeszkodził temu jednak zły czarownik mieszkający na szczycie Śnieżnika Kłodzkiego, który bez powodzenia starał się o rękę księżniczki. Rzuciwszy zaklęcie zamienił niedoszłych małżonków i całą karawanę w skały, które do dziś można oglądać na Szczelińcu....
 |
|
Zwiedzanie rozpoczynamy z parkingu w miejscowości
Karłów, która znajduje się u podnóża Szczelinca. Z tego miejsca na szczyt mamy około 20 minut. Oczywiście istnieje możliwość odwiedzenia szczytu Szczelinca podążając szlakiem turystycznym np. z Wambierzyc. My akurat wybraliśmy się późnym popołudniem (co jest widoczne na zdjęciach :)), więc wyszliśmy spod jego podnóża.
 |
| Początkowy odcinek trasy. |
Na początku podążamy kamiennymi schodami do góry (665 schodów), które ułożone zostały w 1814 przez
Franza Pabla, sołtysa pobliskiego
Karłowa. Po pokonaniu schodów spacerujemy pomiędzy wyłomami skalnymi puszczając wodze wyobraźni :) Naszym zdaniem to świetnie miejsce na wycieczkę z dziećmi. Oczywiście niezbyt małymi, gdyż jednak spacer po Szczelincu trwa około 1,5 do 2 godzin. Jest to bowiem około 5 km wędrówka.
Po wejściu na szczyt możemy podziwiać widoki. My byliśmy prawie o zachodzie słońca i widok był przepiękny. Na szczycie, na jednej ze skał umieszczony jest ciekawy opis tego miejsca: Ten szereg skał rozciąga się na osiem lub dziewięć mil angielskich. Zaczyna się i kończy tak nagle, że wygląda jak korona na szczycie góry.....(John Quincy Adams).
 |
| Schronisko na szczycie Szczelinca Wielkiego. |
 |
| Widoki ze szczytu... |
 |
| Tablice na szczycie: jedna upamiętniająca wizytę J.W. Goethe, a druga upamiętniająca wizytę późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych - J.Q. Adams'a, który stworzył ten przepiękny opis.... |
 |
| Momentami łańcuchy - można użyć, nie trzeba :) |
Ze szczyt kierujemy się na lewo od schroniska. Przyszliśmy z prawej strony, jednak warto zauważyć, że szlak jest jednokierunkowy! Przy zejściu momentami ciekawe - dość głębokie - zejścia. W trudniejszych miejscach, gdzieniegdzie łańcuchy. Można ich użyć, choć nie jest to konieczne, ale gdyby padał deszcz lub śnieg jak najbardziej przydane.
 |
| Naprawdę "głębokie" zejście. |
 |
| Czyżby wielbłąd? |
 |
| Końcowy odcinek szlaku... |
Końcowy odcinek to jakby drewniana kładka, która prowadzi nas z powrotem na parking. Wyjście jest bowiem bardzo blisko wejścia. Nie ma możliwości zgubienia się :) Dodatkową atrakcją dla dzieci jest park dinozaurów, który znajduje się zaraz obok wejścia. Ze Strzelińca warto udać się na wieczorny pokaz grającej fontanny w Polanicy Zdroju - pod warunkiem, że jest to okres wakacyjny i okres weekendowy.
Na zakończenie chcielibyśmy podkreślić, że Szczeliniec Wielki mimo, iż nie wysoki to jednak góra. W związku z tym obcasy, szpilki oraz klapki nie są wskazane! Istnieje bowiem niebezpieczeństwo kontuzji nieodpowiednio odzianej stopy...
 |
| W drodze do samochodu - trudno oprzeć się takim widokom zachodzącego słońca :) |
Polecamy :) bardzo przyjemna wycieczka.
a&s
