piątek, 1 marca 2013

Hala Lipowska



Dzisiaj proponujemy bardzo widokową trasę prowadzącą na Halę Lipowską - wychodzimy z Rajczy. Samochód zostawiamy w okolicach stacji PKP w Rajczy lub w okolicach Nickuliny - z obu tych miejsc wychodzimy szlakiem żółtym. Musimy przygotować się na około 7-8 godzinną wędrówkę, by pokonać proponowaną przez nas trasę - mamy bowiem do przejścia około 23 kilometry. Trasa nie jest skomplikowana, raczej rodzinna, z kilkoma przewyższeniami, które wprawdzie wymagają od nas sporego wysiłku, jednak są krótkotrwałe. Z pewnością nadaje się ona nie tylko dla wprawnych traperów, ale również dla początkujących wędrowców, w tym dla osób starszych.

Gotowi do wyjścia........
Początkowo podążamy asfaltem pośród nielicznych zabudowań okolicznej wsi. Po około 10 minutach przecinamy potok i udajemy się za żółtym szlakiem w  prawo, w stronę lasu. Górskim leśnym traktem idziemy około 40 minut - na tym odcinku napotykamy pierwsze przewyższenia. Po tym czasie wychodzimy na polną drogę prowadzącą w kierunku osiedla Bucioryska (skupisko 3-4 chałup), Hali Redykalnej oraz Redykalnego Wierchu. Idzie się bardzo dobrze, dogodne podłoże złożone z ubitej ziemi i niewielkiej ilości kamieni ułatwia swobodny marsz. Mija nas sporo rowerzystów, gdyż miejsce to idealnie nadaje się do uprawiania kolarstwa górskiego. Napotykamy również spore ilości krzewów ostrężyny, zwanej także jeżyną, która rośnie zaraz przy szlaku, dzięki czemu ułatwia turystom jej smakowanie :)



Jeżyna, ostrężyna........



Dziewięćsił bezłodygowy - chroniona roślina występująca w Polskich górach i nie tylko....

Z tego miejsca kierujemy się na Redykalny Wierch mijając po drodze Halę Redykalną. Przed nami 1,5 godziny marszu, w tym około 15 minut podejścia wymagającego wysiłku na szczyt Redykalnego Wierchu. Na tym odcinku, przy dobrej pogodzie - my mieliśmy szczęście - możemy liczyć na przepiękne widoki.

Odpoczywając na trasie możemy podziwiać przepiękne widoki :)



Hala Redykalna to wspaniałe miejsce na wypoczynek. Jest to rozległa przepiękna polana, oferująca wspaniałe widoki. Mimo sporej liczby turystów nie bywa ona zatłoczona, gdyż ma 100-150 metrów szerokości oraz ponad 500 metrów długości, co umożliwia każdemu znalezienie swojej ostoi ciszy i spokoju. W przeszłości polana wykorzystywana była w celach pasterskich, stąd nazwa "hali", która jednak z halą, jako piętrem roślinnym w górach nie ma nic wspólnego. Drugi człon nazwy pochodzi od słowa "redyk", które oznacza wiosenne wyjście owiec na halę na wypas. Na hali znajduje się rogacz, który krzyżuje dwa szlaki: szlak, którym podążaliśmy od początku żółty oraz szlak czarny, który ma tu swój początek. Z zachodniej części polany możemy podziwiać widok na Beskid Śląski, w tym Skrzyczne, które przy dobrej pogodzie prezentuje się wspaniale. 

Widok z Hali Redykalnej, Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hala_Redykalna
W tle podejście na Redykalny Wierch - widok z Hali Redykalnej.




Na Hali Redyklanej można się zachwycić i zamyślić....
Podejście na Redykalny Wierch.
Z Hali Redykalnej podchodzimy na Redykalny Wierch, który osiąga wysokość 1144 m.n.p.m. Samo podejście trwa około 15 minut, spokojnym, równym tempem. W tym miejscu zdecydowanie przydają się kijki, jak w przypadku tego typu podejść. Turyści preferujący turystykę rowerową, w tym miejscu muszą zrezygnować z jazdy i pofatygować się pieszo ;) Redykalny Wierch, dzięki swojemu umiejscowieniu, a mianowicie dwóm polanom (Hala Redykalna, Hala Skórzacka), stanowi świetny punkt widokowy. Na jego szczycie znajduje się Jaskinia w Boraczej, która ma 28 metrów długości oraz 8 metrów głębokości. 

Jaskinia w Boraczej
Źródło: https://picasaweb.google.com/lh/photo/QQL7RP4qlAnm4YR2hO9fJA
Jaskinia w Boraczej
Źródło: https://picasaweb.google.com/lh/photo/23lwTK4muiin76YWi-t-tQ

Całą drogę możemy liczyć na wspaniałe widoki....





Mijamy wielu rowerzystów.


Ze szczytu Redykalnego Wierchu wciąż podążamy żółtym szlakiem, w kierunku Hali Lipowskiej (1324 m.n.p.m), co zajmuje nam około godziny. Po upływie tego czasu dochodzimy do schroniska, które znajduje się na wysokości 1290 m.n.p.m. Schronisko pamięta czasy okresu międzywojennego. Zbudowane zostało w 1931 roku z inicjatywy niemieckiego towarzystwa górskiego Beskidenverein. W czasie II wojny światowej w schronisku stacjonowali oficerowie Wermachtu. W roku 1946 schronisko przejęło PTTK i uruchomiło je dla ruchu turystycznego. Ze starego budynku pozostało jedynie podpiwniczenie - obecnie budynek wygląda inaczej.

Przy schronisku na Hali Lipowskiej.

Na hali nie wypasa się obecnie owiec, pozostałością po tym czasie jest krzyż, przy którym wcześniej odprawiane były msze święte. Krzyż został odnowiony, a obok niego zamontowany został głaz pamiątkowy, przy którym kończy się Droga Światła upamiętniająca biskupa krakowskiego Karola Wojtyłę, który bywał gościem Hali Lipowskiej.

Pamiątkowy głaz na Hali Lipowskiej.
Z Hali Lipowskiej możemy udać się na Romankę, Rysiankę, Halę Miziową oraz na Pilsko. Naszym celem była dzisiaj Hala Lipowska, w związku z powyższym udajemy się z powrotem, jednak obieramy inną drogę. Początkowo idziemy za żółtym szlakiem (50 minut), tą samą drogą, którą przebyliśmy z Redykalnego Wierchu, następnie na rozwidleniu kierujemy się na szlak czarny, którym schodzimy w kierunku Rajczy. Zejście czarnym szlakiem jest dość strome i zajmuje nam około 40 minut. Na tym odcinku bardzo przydają nam się kijki, które ułatwiają pokonywanie przewyższenia. 

Powrót w południowym słońcu....

Sporą część drogi powrotnej idziemy lasem....

Kapliczka na drzewie....


Droga prowadzi przez las, miejscami mijamy spore głazy. Kiedy kończy się czarny szlak, przez moment podążamy za szlakiem zielonym, by po chwili wejść na szlak niebieski, którym schodzimy do Rajczy, a tym samym do naszego punktu wyjścia, gdzie zostawiliśmy samochód. Niebieskim szlakiem schodzimy przez około 1,5 godziny. Po tym czasie wychodzimy na drogę asfaltową, którą maszerujemy kilkanaście minut, by dojść do "parkingu", a dokładniej do miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód lub do PKP. 














Zdecydowanie polecamy tę trasę na każdą porę roku. My planujemy ją odbyć jeszcze w zimowej szacie, w przyszłości, więc....

Do zobaczenia na szlaku
a&s

Czytaj także o Grojcu...
Czytaj także o Babiej Górze...
Czytaj także o Pilsku...
Czytaj także o Hali Miziowej...


>